Eco driving, czyli 5 sposobów na darmową jazdę. [PORADNIK]


            „Czy jest możliwe, by jeździć autem za darmo?”. Na to pytanie, nasuwa się jednoznaczna i niestety prawidłowa odpowiedź: nie, nie jest to możliwe. Lecz gdybyśmy mogli korzystać z naszego pojazdu, płacąc za przejechane kilometry, tylko przez 11 miesięcy w roku? W tym poradniku podpowiemy jak, dzięki pięciu prostym trickom, zrealizować to założenie.
            

            Eco driving, lub popularna w Polsce „ekojazda”, to jak wskazuje rodzimy odpowiednik, jest po prostu ekonomicznym sposobem prowadzenia samochodu.
Ten styl, oprócz ograniczenia zużycia paliwa, ma także oszczędzać podzespoły naszego pojazdu, dzięki czemu unikniemy, albo odsuniemy w czasie potencjalne usterki, awarie.
Oczywiście tytułowa „darmowa” jazda samochodem jest niemożliwa, jednakże według szacunków ekspertów dzięki eco driving’owi możemy zaoszczędzić około 10% paliwa, przez co w pewien sposób przejeżdżamy cały jeden miesiąc w roku bez ponoszenia kosztów, związanych z tankowaniem.
Przy coraz wyższych cenach benzyny i oleju napędowego, jest to niezwykle ważne, dlatego przyjrzyjmy się temu tematowi w poniższym poradniku.


Jakimi pięcioma wskazówkami się kierować, by w trakcie tankowania z naszych portfeli uciekało mniej pieniędzy?


1.            Odpowiednie ruszanie i zmiana biegów.

            Pierwszą wskazówką, jaką należy przekazać wszystkim szukającym oszczędności za kółkiem, jest rozważna zmiana biegów. „Jedynkę” wykorzystujmy tylko do ruszania i jak najszybciej wrzućmy drugi bieg, który jest w większości samochodów idealnie stworzony nie tylko do wstępnego rozpędzenia naszego pojazdu, ale też do powolnej jazdy. Następnie pamiętajmy, by jechać na jak najwyższym biegu, przy jak najniższych obrotach. Oznacza to mniej więcej tyle, że nie czekamy aż silnik zacznie „wyć”, lecz gdy tylko czujemy możliwość i warunki drogowe na to pozwalają, zmieniamy bieg na wyższy. Wtedy silnik zużywa najmniej paliwa, co dobrze wskaźnik spalania chwilowego, jeśli nasz samochód jest w niego wyposażony.

2.            Przewidywanie i obserwacja drogi.

            Choć brzmi to trochę skomplikowanie, chodzi po prostu o analizę tego co się dzieje przed pojazdem. Gdy widzimy zapalone czerwone światło, hamujmy silnikiem, powoli dojeżdżając do skrzyżowania, czekajmy na zmianę świateł. Jest to bardziej oszczędne od nagłego hamowania przed światłami, a potem szybkiego ruszania na zielonym. Poza tym, stosujmy tę technikę, widząc pojazdy włączające się do ruchu, dzięki czemu unikniemy nagłych zmian prędkości.
Podsumowując ten punkt, można powiedzieć że najefektywniejszym z punktu widzenia spalania, sposobem zmniejszania prędkości naszego pojazdu, jest hamowanie silnikiem. Stosujmy więc go w sytuacjach gdzie jest to tylko możliwe.

3.            Wyłączanie silnika w trakcie postoju.

            Przez lata utarł się mit, mówiący iż wyłączanie silnika w trakcie krótkich postojów szkodzi. W teorii ma to skracać żywotność rozrusznika i doprowadzać do szybszej awarii tego podzespołu. Ile w tym jednak prawdy? Można stwierdzić krótko, że teoria choć nie bezpodstawna, w obecnych czasach nie ma już podstaw istnienia. Obecnie rozruszniki potrafią wytrzymać dziesiątki tysięcy cykli użycia, dzięki czemu producenci montują coraz popularniejsze systemy START/STOP. Jak widzimy samochody te, charakteryzują się mniejszym zużyciem paliwa, a o usterkach ich podzespołów rzadko się słyszy. Dlatego jeśli nie mamy takiego systemu, „zastąpmy go” i sami wyłączajmy silnik na postojach.

4.      Jedź płynnie i dostosuj się do warunków panujących na drodze.
           
            Ta wskazówka wiąże się z pierwszą i drugą z tu przytoczonych, jednak poza przewidywaniem i płynną jazdą, tzn. bez szarpania i nagłego, niepotrzebnego przyspieszania, pamiętajmy o prędkości z jaką się poruszamy. Z im wyższą prędkością jedziemy, tym bardziej rośnie opór aerodynamiczny naszego samochodu. Dlatego właśnie jazda autostradą 140 km/h, będzie nas kosztować więcej, niż jazda 90 km/h poza terenem zabudowanym. Dla większości aut idealna prędkość, biorąc pod uwagę względy ekonomiczne i czasowe, plasuje się w granicach 80-100 km/h. Dlatego jeśli chcemy trochę zaoszczędzić, a nigdzie nam się nie spieszy, warto utrzymywać się w granicach takiej szybkości.

5.     Używaj klimatyzacji z głową i sprawdzaj stan techniczny pojazdu.
           

            Zbędny bagaż niepotrzebnie zwiększa masę naszego pojazdu, co jednocześnie oznacza wzrost spalania, natomiast klimatyzacja z racji swojej konstrukcji, dodatkowo obciąża nasz silnik. Szacuje się, że w starszych modelach może ona spowodować zwiększenie konsumpcji paliwa przez nasz silnik, nawet o 7%. Kontrolujmy też często ciśnienie w naszych oponach, ponieważ przy ich degradacji mogą wzrosnąć koszty użytkowania samochodu a oprócz tego, ich zły stan może okazać się zagrożeniem dla naszego zdrowia i życia.


            Podsumowując, nie udało nam się odnaleźć sposobu na darmową jazdę autem, ale przedstawiliśmy kilka rad, które mogą pozwolić użytkować nasz pojazd przez miesiąc za darmo. Warto mieć to na uwadze, gdy następnym razem ruszamy w podróż.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Facebook

© Agata | WioskaSzablonów | x .